Krzyż procesyjny, drewno jodłowe, tłusta tempera, złocenia
w technice klejowej na pomarańczowo-czerwony pulment.
Obiekt nigdy nie był przekształcany kolorystycznie ani poddawany konserwacji. Zniszczenia wynikały głównie z procesu użytkowania: wykruszone brzegi narażone na obijanie, zupełnie zniszczone warstwa malarska i zaprawa w obrębie uchwytu do trzymania krzyża w trakcie procesji. Częściowo odspojone zostały pasy płótna naklejone w miejscu łączenia konstrukcyjnego ramion krzyża. Całość pokryta była warstwa brudu i sadzy oraz zachlapana woskiem świec. Wykonano pełną konserwację i restaurację
z odtworzeniem twarzy postaci na podstawie zachowanych śladów. Napis w języku starocerkiewnym odtworzony został na podstawie analogii, przy współpracy z Panem Jarosławem Giemzą z Muzeum Zamkowego w Łańcucie.
Cerkiew pw. Opieki N.M.P., Wołowiec.